O mnie

Moje zdjęcie
Warszawa, Mazowsze, Poland
Po prostu jestem.

czwartek, 28 października 2010

Dzieci współczesnej Warszawy (Pragi)

Warszawa, Praga Północ, Nowa Praga, ul. Równa - 2010.10.26

Co ma wspólnego tytuł ze zdjęciami? Na "wizus" - niewiele. Jednak ma i to bardzo dużo.
Ponieważ mieszkam trochę na Grochowie, trochę na Pradze, widzę różnice w jakich wychowują się dzieci z tych okolic. Na Grochowie też nie jest tak całkiem kolorowo, jednak Praga to Praga.
Od kilku lat widuję grupę wspaniałych ludzi, którzy próbują pokazać dzieciom i młodzieży z Pragi, że życie może wyglądać inaczej, lepiej bardziej kolorowo. Organizują wiele "fantastycznych" imprez, zajęć. Projekt "Guma" jest najbardziej rozreklamowany, natomiast niewiele można znaleźć w mediach informacji o całej działalności GPAS (Grupa Pedagogiki i Animacji Społecznej).
Pod tymi linkami można zapoznać się z działalnością GPAS:
http://www.gpas.org.pl
http://prasa.wiara.pl/doc/461124.Praskie-Anioly-Stroze www.gpas.org.pl.





Kiedyś to miejsce wyglądało całkiem inaczej. Był to wydeptany placyk, bez śladu roślin (poza jednym kasztanowcem), pełen śmieci i psich odchodów, na rogu ulic Równej i Szwedzkiej. Obecnie trawniki chronione są płotkami, rosną różne krzewy.


Na tej samej ścianie znajdują się trzy otwory - jeden to okno, dwa to gołębniki.

Szkoda, że kiedy robiłem te zdjęcia Słońce było schowane za chmurami, wyszłyby "żywsze" kolory. A może i dobrze, życie wielu okolicznych dzieci, jest często mroczne, jak pogoda tego dnia.

poniedziałek, 25 października 2010

Maluch na szynach

Wolsztyn - 2010.05.01

"Garbate" (i nie tylko) Warszawy na kolejowych kołach można już od kilku lat oglądać (i nawet się nimi przejechać) w czasie Dni Transportu Publicznego w Warszawie. W Wolsztynie miałem okazję zobaczyć poczciwego "Malucha" przystosowanego do jazdy po torach.

piątek, 22 października 2010

O Gumie, co tramwajom się kłaniał

Warszawa, Praga Północ, Nowa Praga, ul. Czynszowa, ul. Stalowa - 2010.01.06

Zima coraz bliżej, więc "zapodam" zimowy nastrój.
Nie będzie tu informacji kiedy i dlaczego ta postać pojawiła się na narożniku ulic Stalowej i Czynszowej. Zainteresowani wiedzą, pozostali mogą "wygooglać".
Wspomnę tylko o kontrowersjach, jakie Guma wywołał wśród okolicznych mieszkańców.
Część okolicznych mieszkańców była na "nie", część na "tak" (byli też tacy, którzy mieli to w... okrężnicy). Argumentów z obu stron (poza tymi z okrężnicy) było tak dużo, że nie będę ich przytaczał (też można "wygooglać").
Faktem jest, że bardzo szybko Guma stał się "zakorzenionym" elementem tego miejsca.
Niecały miesiąc od pojawienia się "gumowego" Gumy na Pradze, znalazły się osoby, które zadbały o jego egzystencję. Jak?... Tak.
O godzinie (mniej więcej) 15:30 Gumie zaczęły marznąć uszy.
Wagony 105N2k/2000 nr. tab. 2080#2081 (delfin)

Wagony 13N nr. tab. 832#831 (parówa, parówka, cyklop)

Około godziny później, ktoś założył Gumie czapkę.
Wagony 13N nr. tab. 350#500 (parówa, parówka, cyklop)
 
Zobaczymy, jak to będzie, jak znowu spadnie temperatura. Na wszelki wypadek, mam przygotowaną czapkę dla Gumy. :-)

wtorek, 19 października 2010

A gdzie tory?

Warszawa, Wola, ul. Kasprzaka - 2009.09.20

Niełatwe jest życie warszawskich motorniczych, muszą sobie radzić w najbardziej ekstremalnych sytuacjach. :-)

Wagony 105Na nr. tab. 1097#1091 (akwarium, stozłomek)

niedziela, 10 października 2010

Dwukasetowiec

Warszawa, Praga Północ, Szmulowizna, ul. Śnieżna - 2009.09.30

Budynek widoczny po prawej stronie, to dawne biura i pomieszczenia mieszkalne właścicieli fabryki słodyczy "Franboli". Zbudowany został w 1931 roku. Na frontonie budynku znajduje się rok budowy oraz inicjały jednego z właścicieli fabryki Ignacego Kiełbasińskiegi (IK). Nazwa fabryki powstała (najprawdopodobniej) z połączenia imion właścicieli (Franciszek, Bolesław, Ignacy). Niedługo po wyzwoleniu Pragi, w budynku tym przez pewien czas mieszkał Bolesław Bierut. Obecnie budynek stoi pusty. Po drugiej stronie ulicy, znajdują się zabudowania fabryczne. Mieszczą się w nich: skup złomu, ośrodek szkolenia kierowców oraz zakład opieki zdrowotnej.

piątek, 8 października 2010

Troje na balkonie

Warszawa, Praga Północ, Nowa Praga, ul. Stalowa - 2008.06.01

Stała sobie taka trójka na balkonie...

...i tylko jeden "osobnik" zwrócił na mnie uwagę.

środa, 6 października 2010

Przed Bitwą Warszawską (dzień drugi)

Warszawa, Praga Północ, Warszawa Wileńska (d. Petersburski - w trochę innej lokalizacji) 2010.08.14

"Pociąg z ochotnikami roku 1920"
Od "dnia pierwszego" upłynęło trochę czasu. Będzie tak się zdarzało, że czasami przez pewien okres będę "nieobecny".
"Dnia drugiego", przed godziną 11stą skierowałem swojego rumaka na dworzec Warszawa Wileńska. Na dworcu zastałem znajomy z dnia poprzedniego pociąg.


Ponieważ "ochotników" jeszcze nie było, postanowiłem zajrzeć do kilku wagonów.




Postanowiłem "rzucić" też okiem na skład z drugiej strony.



Pociąg powoli zaczął zapełniać się "ochotnikami".



Ponieważ dochodziła godzina 11sta (planowy odjazd pociągu), postanowiłem zrobić kilka zdjęć poza dworcem.

Na obecnym dworcu Warszawa Wileńska, była to pierwsza wizyta pociągu parowego.


Spotkanie z młodszym "kolegą".

EZT - EN57-1642, parowóz - Ty2-911

Dym z komina był wyraźnym sygnałem, że odjazd już niedługo.

W tempie przyspieszonym skierowałem się na przejazd kolejowy na ulicy Ireny Kosmowskiej. Kilka minut później...

W tle wieże Katedry Św. Michała Archanioła i Św. Floriana Męczennika.





I pojechali...



Kiedy wspominam tamten dzień, to tak mi trochę żal. Podczas rozmowy z kilkoma "ochotnikami" dowiedziałem się, że jeżeli chcę, to bez problemu mogę z nimi pojechać na miejsce inscenizacji bitwy (Ossów) i następnie razem wrócić do Warszawy. Niestety, tego dnia ledwo udało mi się wyrwać na "Wileniaka". Szkoda, nie zawsze można mieć wszystko...