W lokalizacji napisałem ul. Kirasjerów, jednak budynek widoczny na zdjęciach należy do ul. Garibaldiego.
W tym wpisie tylko kilka słów na jego temat. Kiedyś opiszę go dokładniej, ponieważ jest jednym z bardzo ważnych elementów moich podwórkowych wspomnień.
Dawno, dawno temu była to osiedlowa kotłownia. Od kiedy powstała Elektrociepłownia Kawęczyn, w budynku mieściły się różne instytucje. Od niedawna funkcjonuje tu klubokawiarnia Kicia Kocia - facebook , blog . Niestety, blog od pewnego czasu zamarł. Szkoda.
Przez kilka ostatnich dni pogoda nas nie rozpieszczała. Chłodno, deszczowo, wietrznie. Jednak coś się w końcu zaczęło zmieniać na lepsze. Wtorkowy (28.V) wieczór przyniósł nadzieję na poprawę pogody.
Na zdjęciu poniżej widoczna szefowa mojej ochrony oraz jeden z ochroniarzy. Oboje woleli zachować anonimowość. :-)