O mnie

Moje zdjęcie
Warszawa, Mazowsze, Poland
Po prostu jestem.

czwartek, 18 sierpnia 2011

Dotarłem po dwóch latach

Warszawa, Śródmieście, ul. Tamka - 2011.08.17

Dwa lata temu przeczytałem artykuł na portalu TVN Warszawa, o odkryciu oznaczenia punktu sanitarnego z czasów Powstania Warszawskiego.
Od tamtej pory zbierałem się do odwiedzenia tego miejsca i uwiecznienia go na zdjęciach. Ciągle coś mi było "pod górkę". I to nawet dosłownie. Od strony praskiej, rzeczywiście trzeba udać się pod górkę, aby dotrzeć do tego miejsca :-).
W końcu nastał taki dzień, że powiedziałem sobie - "Dzisiaj albo nigdy".
Najpierw zdjęcie z Portalu TVN Warszawa, oraz link do całego artykułu.
http://www.tvnwarszawa.pl/archiwum/28415,1617670,0,1,bialy_krzyz_przetrwal_wojne_i_remont_elewacji,wiadomosc.html

A to już moje zdjęcia. Najpierw widok ul. Tamka z interesującym mnie budynkiem.


Jak widać na zdjęciach, pomimo że miałem pod górkę, zdjęcia robiłem z górki :-).
W budynku tym, w czasie Powstania Warszawskiego był nie tylko punkt sanitarny.

Tak obecnie wygląda oznaczenie punktu sanitarnego.


Porównując zdjęcie z 2009 roku i obecne, wydaje mi się, że ktoś tu troszkę przesadził. Według mnie niepotrzebnie tak dokładnie odmalowano cały znak. Powinien zostać w stanie pierwotnym, i zabezpieczony podobnie jak inne pozostałości wojenne (np. "szubienica" na ul. Ligockiej, napis "SPRAWDZONO MIN NIE MA ZAMSZ" na ul. Narbutta). Zresztą z treści artykułu wynika, że element ten miał być "w przyszłości przykryty przezroczystym szkłem". Czyżby zabrakło przezroczystego szkła?
I na koniec jeszcze jeden "rzut oka" na budynek Tamka 45.

Oczywiście wybrałem się na rowerze. Powrót ul. Tamka na Grochów to czysta przyjemność. Gdyby nie czerwone światło na skrzyżowaniu Tamka # Kruczkowskiego, Topiel, to z rozpędu dojechałbym do Mostu Świętokrzyskiego bez pedałowania :-).

5 komentarzy:

  1. Fuckt, wystarczyło zakryć oryginał jakimś pleksi - byłoby bardziej autentycznie. Ale ktoś widać wiedział lepiej i przedobrzył.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak samo uważam. Zaraz nikt nie uwierzy, że w Warszawie była jakaś wojna, bo przecież nie ma już żadnych ruin (Bank polski się właśnie zabudowuje), a Starówka jest w takim stanie, jakby nie miała remontu od 100 lat, więc jakim cudem może mieć 60 lat?

    OdpowiedzUsuń
  3. O szlag, odmalowali.... a mogli zrobić szybę, jak przy szubienicy czy min nie znalez... japier....

    OdpowiedzUsuń
  4. A może należy cieszyć się z tego co jest? Mogło być jeszcze gorzej Na przykład - skuto by oryginał, zatynkowano a w tym miejscu umieszczono by gustowną tablicę: "W tym miejscu, do roku 2009, znajdowało się oznaczenie punktu sanitarnego z okresu Powstania Warszawskiego. Tablicę ufundowano przez (tu nazwa instytucji lub pomysłodawcy). Ewentualnie: Tablicę umieszczono z inicjatywy (i znowu nazwa instytucji lub pomysłodawcy)".
    A teraz na poważnie. Widzę, że wszyscy komentujący podzielają moje zdanie. Ciekawy jestem kto jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy.

    OdpowiedzUsuń