O mnie

Moje zdjęcie
Warszawa, Mazowsze, Poland
Po prostu jestem.

wtorek, 19 października 2010

A gdzie tory?

Warszawa, Wola, ul. Kasprzaka - 2009.09.20

Niełatwe jest życie warszawskich motorniczych, muszą sobie radzić w najbardziej ekstremalnych sytuacjach. :-)

Wagony 105Na nr. tab. 1097#1091 (akwarium, stozłomek)

9 komentarzy:

  1. Ech, niech już te "awkaria" znikną z oczu... Teraz jest era tramwajów firmy PESA. Bo w końcu mamy XXI w. ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli tory weszły pod ziemię to znaczy że mamy II linię metra.


    Czy "era tramwajów firmy PESA" jest erą jedynie słuszną?

    OdpowiedzUsuń
  3. No wolę PESy od starych grzmotów, tj. akwariów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. 105tki nie są najstarszymi wagonami w Warszawie. Jest jeszcze sporo 13N i to właśnie one w pierwszej kolejności mają zniknąć z warszawskich ulic. A z Pesami wcale nie jest tak słodko jakby to mogło wyglądać i Marcin ma rację pisząc "Czy "era tramwajów firmy PESA" jest erą jedynie słuszną?". Nie będę się rozpisywał o wszystkich niedociągnięciach wagonów 120N i 120Na(SWING), wspomnę tylko, że 16.IX tego roku miał miejsce bardzo niepokojący wypadek z udziałem SWINGA. Istnieje prawdopodobieństwo, że zawiodły wszystkie rodzaje hamowania (była ofiara śmiertelna). Ponadto taka sobie ciekawostka - nie jestem pewien jak to wygląda w 120Na ale w 120N zastosowano do obsługi urządzeń wizualizacyjnych (zamiast standardowych wskaźników) Windows 98. Czy muszę coś więcej pisać?
    @Marcin: Ech, żeby tak było (druga linia metra). Nic z tego, to tylko oszczędności w budowie torowiska. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja lubię te starsze tramwaje, nie denerwują mnie "akwaria", jak Robert zwykł je nazywać. Ale bez wątpienia jeśli ktoś jest np. niepełnosprawny to z jego punktu widzenia nowe, niskopodłogowe są zwiastunem nowej, słusznej ery. Ja zawsze się zastanawiam jak osoba poruszająca sie np. na wózku inwalidzkim może wejść do takgo tramwaju? Te stare mają przeież takie wysokie schody i często wąskie wejścia...I dlatego chyba jednak powinno się je wymienić na nowsze modele.
    Wypowiadam się jedynie na temat wieku tramwajów, a nie firm, bo na tym sie nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiście, to, że wagony 120N i 120Na są niskopodłogowe jest ich niezaprzeczalną zaletą i tu nie ma żadnej dyskusji. Niestety, są właściwie prototypami. Pierwsze wagony 120N przechodziły jazdy homologacyjne dopiero po dotarciu do Warszawy. W kwestii wyglądu - jedynym wagonem, który mi się nie podoba jest 120Na SWING.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sto piątki (i pochodne) to moje ulubione tramwaje w Warszawie. Tylko w nich okna kończą się (lub zaczynają) tak wysoko, dzięki czemu widać kawał miasta i nieba jadąc tramwajem.

    OdpowiedzUsuń
  9. "Hrabio Piotrze", a czy pamiętasz jak wyglądały pierwsze 105tki(wagony 1000#1001 - "żyją" nadal i jest opcja, że zakwalifikują się jako wagony historyczne)? Tylko bez pomocy Internetu. :-)

    OdpowiedzUsuń